Kiedy kilkulatka świadomie decyduje się na to, by przekłuć sobie uszy, to nie oznacza to wcale, że nie boi się samego zabiegu. Sama myśl o przebijaniu własnego ciała jest wystarczająco przerażająca dla dorosłego a co dopiero dla małej dziewczynki – nawet jeśli bardzo chce nosić kolczyki. Jak można pomóc jej pokonać strach i całe doświadczenie uczynić przyjemniejszym?
Miejsce przyjazne dziecku
Przede wszystkim najważniejsze jest wybranie miejsca, które będzie przyjazne dziecku. Takiego, w którym kosmetyczki mają doświadczenie z małymi dziećmi i wiedzą, jak trudne jest to dla nich doświadczenie. Dobrze – zanim zabierzemy do gabinetu dziecko – sprawdzić jak wygląda pomieszczenie w którym przeprowadzany będzie zabieg. W niektórych salonach przygotowane są specjalne pokoje dla dzieci.
Cichy aparat
Jednym z mniej przyjemnych momentów jest odgłos aparatu. Może on wystraszyć dziecko, które drgnie i przez to zabieg będzie odrobinę bardziej bolesny. Warto wybrać miejsce z cichym, nowoczesnym sprzętem, gwarantującym również pełną higienę.
Przekłuwanie obu uszu jednocześnie
Bardzo często zdarza się, że dziewczynka przestraszona bólem po pierwszym przekłuciu, odmawia założenia kolczyka w drugim uchu. Dlatego najlepsza jest metoda obu uszna. W tym samym momencie robione są obie dziurki, a strach i ból jest zredukowany o połowę.
Nagroda za odwagę
Warto mieć dla naszej księżniczki nagrodę za odwagę. Może to być wycieczka na lody albo np. bransoletka do kompletu z kolczykami, która będzie pamiątką całego wydarzenia.
Jakie macie jeszcze inne pomysły na uprzyjemnienie całej procedury?