Jaką biżuterię można założyć do szkoły, by się zanadto nie wyróżniać (a zwłaszcza nie wzbudzać zazdrości w profesorkach) a jednocześnie nosić się z klasą i elegancją? Co zdecydowanie nie pasuje, a na co można sobie pozwolić?
Ile gustów, tyle pomysłów. Czasy szkolne to idealny czas na to, by eksperymentować – również z biżuterią. Powinna jednak być dopasowana do stroju i stylu oraz nie wolno z nią przesadzić.
Koraliki, sznurki, filc, drewno – biżuteria ze wszystkiego
Dla nastolatki nie ma żadnych ograniczeń. To jedyny okres w życiu, kiedy można nosić własnoręcznie wykonaną biżuterię z papieru czy plastikowe zawieszki i nie wyglądać przy tym kuriozalnie. Pamiętaj jednak, że ciebie również obowiązują ograniczenia:
- W kolorze – czyli by biżuteria pasowała kolorystycznie do całości stroju.
- W stylu – czyli jeśli nosisz długie spódnice i swetry, to oczywiście długie korale, biżuteria z recyklingu czy styl boho będą super, ale srebrna brosza z ametystem będzie wyglądać jak przysłowiowy kwiatek do kożucha.
- W ilości – jeśli wisiory i bransolety, to odpuść kolczyki. Jeśli piercing na twarzy, to zrezygnuj z długich, wiszących kolczyków. Całość musi tworzyć spójne wrażenie.
Biżuteria młodzieżowa ze srebra
Najlepszym przyjacielem każdej nastolatki jest srebro. Nie uczuli, jest gustowne, niezbyt drogie a jednocześnie eleganckie i z klasą. Oczywiście, wybierając srebrną biżuterię nie idziemy w kierunku wielkich kaboszonów z błyszczącymi szafirami czy opalami, ale w ozdoby, które można nosić na co dzień. Idealnie sprawdzą się tu zatem kolorowe kolczyki z emalią, nieco bardziej błyszcząca srebrna biżuteria z cyrkoniami (idealna zwłaszcza do koszul oraz marynarek), srebrne wisiorki z kolorowymi oczkami.
fot.:pixabay.com